Sprzątam swój samochód

Kilka kobiet z pewnością zna to uczucie kiedy mężczyzna kupuje swoje własne auto, na które zbierał przez długi okres czasu i długo zastanawiał się nad wyborem i staje się ono w pewien sposób jego małym dzieckiem, czy pupilkiem, którym bez ustanku się opiekuje. Nikt nie może go prowadzić poza niego, w każdej sytuacji kiedy się do niego wchodzi to należy otrzepywać buty, w środku broń boże nie można nic jeść i należy uważać, ażeby czegoś przypadkiem nie pobrudzić.\u00a0

Powinno się przyznać, że tak się dzieje w praktyce z każdym facetem, który kupuje swoje wymarzone auto za długo zbierane pieniądze. Warto podkreślić, że na początku w ogromnej liczbie przypadków jeździ też na pranie tapicerki kraków można powiedzieć, że w pewien sposób staje się stałym klientem. Chyba, że posiada taką możliwość, aby to robić przykładowo przed swoim domem i posiada odpowiednie urządzenia. Na samochód chucha i dmucha, a najgorsze przychodzi z pierwszym zarysowaniem albo stłuczką. Należy powiedzieć, że jest to prawdziwy ból dla mężczyzny i kategorycznie ciężko go przeżywa. Po jakimś czasie powoli wszystko to się niweluje. Czasem pozwoli poprowadzić innej osobie samochód, już nie powinno się tak szczegółowo trzepać butów przed wejściem, zdarza się, że nawet coś się w środku zje. Samochód coraz w mniejszości przypadków jeździ do czyszczenia, już nie jest tak mega ze starannością wysprzątany, ale bez przerwy jest oczkiem. Natomiast jeśli kogoś stać na nabycie po paru latach nowego samochodu to ta operacja się powtarza. Tak już mężczyźni chyba są zaprogramowani, a my musimy to tylko przeżyć.